Kim jest kobieta, która ze swoim czteroletnim synem wyjeżdża do Państwa Islamskiego? Co spowodowało, że rozsądna, wykształcona osoba ulega terrorystom? Sophie Kasiki jest imigrantką - jako mała dziewczynka przyjechała do Paryża z Kamerunu, pochodzi z katolickiej rodziny. Pracuje jako pedagog w ośrodku pomocy dla rodzin mających kłopoty adaptacyjne. Kiedy pewnego dnia trzech z jej podopiecznych ucieka z kraju i dołącza do syryjskich dżihadystów, Sophie próbuje przekonać ich do powrotu. Nawet obecnie, po przeżyciu prawdziwego koszmaru, Sophie nie potrafi odpowiedzieć, w którym momencie z osoby przekonującej stała się osobą przekonywaną. Sophie, w tajemnicy przed wszystkimi, razem z czteroletnim synkiem wyjeżdża do Rakki - stolicy Państwa Islamskiego. Dopiero na miejscu przekonuje się, że wszystko, co jej mówiono, jest kłamstwem. Z dnia na dzień, z wolnej, niezależnej kobiety staje się niewolnicą Daeshu (ISIS). Sophie przeszła wiele, poznała przemoc, przerażającą brutalność i bezwzględność - prawdziwe życie wyznawców Państwa Islamskiego. Tylko dzięki niesamowitej determinacji udało jej się uciec z tego piekła.
UWAGI:
Na s. tyt. i okł.: Prószyński i S-ka. Opowieść jednej z niewielu kobiet, której udało się uciec z Państwa Islamskiego.
DOSTĘPNOŚĆ:
Dostępny jest 1 egzemplarz. Pozycję można wypożyczyć na 30 dni
Powiedzieli, żebym przyszła sama : za linią Dżihadu "Za linią Dżihadu " Tytuł oryginału: "I Was Told to Come Alone : My Journey Behind the Lines of Jihad".
Na froncie wojny z dżihadem. Powiedzieli, żebym przyszła sama to reporterskie spojrzenie na "wojnę z terroryzmem" i jej konsekwencje na Bliskim Wschodzie. W porywającej narracji Souad Mekhennet łączy amerykańską okupację Iraku z powstaniem ISIS, zarysowuje konflikt sunnicko-szyicki, pisze o walkach z Al-Kaidą, traktowaniu muzułmanów w Europie oraz analizuje przyczyny i skutki Arabskiej Wiosny. Spoiwem tych historii jest sama autorka - niemiecka dziennikarka marokańskiego pochodzenia. Jedno z jej pierwszych śledztw dotyczyło dżihadystów, którzy do ataku na WTC i Pentagon przygotowywali się w Hamburgu. Dzięki swojemu pochodzeniu dociera do ludzi, do których zachodni dziennikarze nie mają dostępu. To ona jako pierwsza opisała tortury w tajnych więzieniach CIA i odkryła, że Jihadi John był Brytyjczykiem, który nazywał się Mohammed Emwazi.
DOSTĘPNOŚĆ:
Dostępny jest 1 egzemplarz. Pozycję można wypożyczyć na 30 dni
Puk Damsgard, korespondentka duńskiej telewizji DR na Bliskim Wschodzie, po raz pierwszy opowiada, jak doszło do porwania, Daniela Rye, duńskiego fotografa. Pisze o tym, jak wyglądało jego życie przez trzynaście miesięcy niewoli, a także o znanym dziś na całym świecie więzieniu Państwa Islamskiego (PI) w syryjskim mieście Rakka, gdzie więzionych było 24 zachodnich zakładników. Wśród ich strażników był Brytyjczyk znany z mediów jako Jihadi John.Daniel Rye wraz z innym zakładnikiem wyszli na wolność w czerwcu 2014. Byli ostatnimi, którzy opuścili więzienie żywi. Potem PI zaczęło kolejno zabijać tych, którzy zostali - współwięźniów Daniela. Wśród nich był James Foley, z którym Daniel zaprzyjaźnił się w niewoli. To on, po wyjściu na wolność, przekazał rodzinie Jamesa ostatni, poruszający list zamordowanego Amerykanina.Puk Damsgard opisuje także funkcjonowanie PI od środka, dzięki wywiadowi z byłym bojownikiem terrorystycznego ugrupowania, które w krótkim czasie rozrosło się do rozmiarów potężnej armii przejmującej kontrolę nad rozległymi obszarami kraju i dużymi miastami, ustanawiając na podbitych terenach własne rządy jako państwo w państwie.Autorka szuka odpowiedzi na pytanie o znaczenie ugrupowania dla rozwoju sytuacji w Syrii i Iraku, gdzie Dania uczestniczy w operacjach wojskowych w ramach koalicji przeciwko PI. Równie ważna jest dla niej także odpowiedź na pytanie, dlaczego Daniel Rye i inni zakładnicy zostali wykupieni, podczas gdy pozostali nigdy nie wrócili do swoich krajów.
UWAGI:
Zawiera mapy.
DOSTĘPNOŚĆ:
Dostępny jest 1 egzemplarz. Pozycję można wypożyczyć na 30 dni
Puk Damsgard, korespondentka duńskiej telewizji DR na Bliskim Wschodzie, po raz pierwszy opowiada, jak doszło do porwania, Daniela Rye, duńskiego fotografa. Pisze o tym, jak wyglądało jego życie przez trzynaście miesięcy niewoli, a także o znanym dziś na całym świecie więzieniu Państwa Islamskiego (PI) w syryjskim mieście Rakka, gdzie więzionych było 24 zachodnich zakładników. Wśród ich strażników był Brytyjczyk znany z mediów jako Jihadi John.Daniel Rye wraz z innym zakładnikiem wyszli na wolność w czerwcu 2014. Byli ostatnimi, którzy opuścili więzienie żywi. Potem PI zaczęło kolejno zabijać tych, którzy zostali - współwięźniów Daniela. Wśród nich był James Foley, z którym Daniel zaprzyjaźnił się w niewoli. To on, po wyjściu na wolność, przekazał rodzinie Jamesa ostatni, poruszający list zamordowanego Amerykanina.Puk Damsgard opisuje także funkcjonowanie PI od środka, dzięki wywiadowi z byłym bojownikiem terrorystycznego ugrupowania, które w krótkim czasie rozrosło się do rozmiarów potężnej armii przejmującej kontrolę nad rozległymi obszarami kraju i dużymi miastami, ustanawiając na podbitych terenach własne rządy jako państwo w państwie.Autorka szuka odpowiedzi na pytanie o znaczenie ugrupowania dla rozwoju sytuacji w Syrii i Iraku, gdzie Dania uczestniczy w operacjach wojskowych w ramach koalicji przeciwko PI. Równie ważna jest dla niej także odpowiedź na pytanie, dlaczego Daniel Rye i inni zakładnicy zostali wykupieni, podczas gdy pozostali nigdy nie wrócili do swoich krajów.
UWAGI:
Zawiera mapy.
DOSTĘPNOŚĆ:
Dostępny jest 1 egzemplarz. Pozycję można wypożyczyć na 30 dni